Do takich wniosków śledczy doszli po otrzymaniu opinii psychiatrycznej (podejrzany przebywał na obserwacji).
– Wynika z niej, że podejrzany byl w chiwli czynu niepoczytalny – informuje Jerzy Piechnik, szef tomaszowskiej prokuratury, która oprócz wniosku o umorzenie postępowania zwróciła sie do sądu o umieszczenie podejrzanego w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
W maju zakrwawioną 32-latkę znalazała na jednej z ulic Komarowa-Osady przypadkowa osoba. Po obu stronach szyi kobieta miała cztery rany kłute, które zostały zadane nożyczkami.
Tętnica nie została przecięta, ale ranna straciła dużo krwi. Karetka odwiozła ją na oddział intensywnej terapii zamojskiego szpitala. Przeżyła.
Mundurowi zatrzymali jej 40-letniego męża, a sąd postanowil go tymczasowo aresztować.
Śledczy postawili mu zarzut usiłowania dokonania zabójstwa oraz spowodowania cieżkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażajacej życiu, do których doszło w warunkach recydywy (Zbigniew Sz. w grudniu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za znęcanie się rodziną, którego następstwem było targnięcie się żony na życie; usłyszał wyrok 2 lat więzienia, odsiedział prawie 8 miesięcy – red.).
Zbigniew Sz. przyznał sie jej do winy i złożył wyjaśnienia. Za usiłowanie zabójstwa groziło mu co najmniej 8 lat więzienia.