Kamienica u zbiegu ulic: Kilińskiego i Piłsudskiego
– Mieszkańcy osiedla są tą sytuacją przybici – mówi Marta Pfeifer, przewodnicząca osiedla Kilińskiego w Zamościu. – Nie rozumiemy co się stało? Jeśli na naszym osiedlu wzrośnie ruch, to będzie horror!
O inwestycjach legnickiej spółki „Rank Progress” mówi się w Zamościu od dawna. Inwestor buduje przy ul. Kilińskiego nowoczesną galerię handlową za ok. 45 mln zł.
Szkopuł w tym, że ta część miasta jest fatalna. Ulice są ruchliwe, wąskie, ciasne, brakuje chodników i miejsc parkingowych. Najgorzej jest chyba u zbiegu ulicy Kilińskiego i Piłsudskiego. Jest tam ulica jednokierunkowa, a skrzyżowanie należy do najbardziej niebezpiecznych w mieście. Tymczasem po wybudowaniu galerii ruch w tej części miasta zapewne zwielokrotni się.
– Dlatego magistrat wydając pozwolenie na budowę zobowiązał Rank Progress do przebudowy dróg w sąsiedztwie galerii – tłumaczy przewodnicząca Marta Pfeifer. – Miała być wykonana m.in. przebudowana ul. Kilińskiego, nowe parkingi, chodniki i ścieżki rowerowe. Mieszkańcy byli zbudowani.
Projekt zakładał także wyburzenie kamienicy stojącej przy skrzyżowaniu Kilińskiego i Piłsudskiego, stworzenie tam jezdni dwukierunkowej i bezpiecznego skrzyżowania z prawdziwego zdarzenia.
– Tymczasem Rank Progress wystąpił do miasta o podzielenie inwestycji na dwa etapy, a magistrat się… zgodził – dziwi się pani Marta. – Pomimo protestu przewodniczących i radnych. Odcinek przy skrzyżowaniu ma być przebudowany w drugiej kolejności, podobno bez wyburzania kamienicy.
– Jak mielibyśmy sprzedać nieruchomość skoro nikt tego nie proponował? – denerwował się na sesji Pieniak. – Przecież nie odmówiliśmy sprzedaży. Jesteśmy w jakieś dziwnej sytuacji. O co w tym chodzi? Jestem tym bardzo zaniepokojony!
To, że legnicka spółka próbuje wynegocjować jak najlepsze dla siebie warunki, nie dziwi. Skąd jednak taka uległość magistratu?
– Tę dwuetapowość inwestycji zaakceptowała komisja ruchu drogowego – tłumaczy Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. – W jej skład wchodzą przedstawiciele policji, Zarządu Dróg Grodzkich i rady miejskiej. Oni uznali, że taki rozwiązanie jest dopuszczalne… Ale przy skrzyżowaniu Kilińskiego i Piłsudskiego powstanie np. sygnalizacja świetlna.
Czy kamienica zostanie wyburzana? – To zależy jaki będzie wynik negocjacji spółki i właścicieli nieruchomości – mówi rzecznik.